No! W końcu udało się doprowadzić do takiego zestawienia. Metodą kopiuj-wklej zmienialiśmy kolejność do ostatniej chwili, ale i tak:
- na pewno będzie się to w pewnym stopniu w naszych głowach zmieniać,
- na pewno nie zamieściliśmy tu wszystkiego co ważne i fajne w 2007 roku muzycznym,
- it's just a state of mind, jak wiecie, a o wszystkich płytach, które zachwyciły nas już po opublikowaniu tego rankingu będziemy pisać w notkach z nieregularnego cyklu "Musztarda po obiedzie".
Niech to podsumowanie będzie wprowadzeniem do wspomnianych notek o płytach z naszej kolekcji (początek tuż tuż). Tam znajdą się szczegółowe opisy większości z uwzględnionych w rankingu albumów. Zapraszamy do wklejania swoich list w komentarzach. I jeszcze jedno - cokolwiek byście o nim słyszeli, to był naprawdę bardzo dobry rok ;-)
***
Jeszcze kilka słów jeśli chodzi o sprawy techniczne. Publikujemy tu pierwszą trzydziestkę płyt 2007 wg Louder than bombs. Powstała ona z połączenia rankingów Yoko i mojego. Przy każdym tytule pojawia się pogrubiony nr miejsca w rankingu + ilość zdobytych punktów (miejsce 30 w rankingu osobistym to 1 punkt, 29 - 2 itd.) + w nawiasie miejsce albumu na listach osobistych. Miłej lektury.
***

30. 7 Art Brut – It's A Bit Complicated (yoko: 27, slejw: 28)
Przebojowo, inteligentnie i z kapitalnym, singlowym "Direct Hit".

29. 7 Burial – Untrue (yoko: 30, slejw: 25)
Wciągająca muzyka, nocne hymny metropolii + atmosfera tajemnicy i autor-anonim. Album, który w 'Musztardzie po obiedzie' może być tylko wyżej.

28. 8 The Field – From Here We Go Sublime (yoko: poza trzydziestką, slejw: 23)
Urzeka już tytuł, chyba jeden z najładniejszych w ostatnich latach. Zawartość ciężko nazwać uroczą. To chłodna i zdystansowana, ale momentami zachwycająca i porywająca muzyka.

27. 9 Róisín Murphy – Overpowered (yoko: 22, slejw: poza trzydziestką)
Potańcówka wykształciuchów + urok osobisty = miejsce 27. Być może już wkrótce dowiemy się jak to wszystko wypada na żywo. W każdym razie Overpowered to bez wątpienia disco dla wrażliwej młodzieży.

26. 10 Jens Lekman - Night Falls Over Kortedala (yoko: poza trzydziestką, slejw: 21)
Jeśli mieszka się w zimnym kraju, trzeba się jakoś ogrzewać. Stąd kolejna farelkowa pozycja w dorobku Jensa Lekmana. Dźwięki maślane, przypadnie więc do gustu każdej grupy wiekowe. Młodzieńczość jednak przebija się jak może. Sprawdźcie m.in. tekst świetnego A Postcard To Nina.

25. 11 Yoko Ono – Yes I'm A Witch (yoko: 20, slejw: poza trzydziestką)
Album Yoko Ono to prowokująca, nowoczesna płyta z bardzo charakterystycznymi, wwiercającymi się w pamięć momentami (m.in. Toy Boat, gdzie Yoko pomagają Antony Hegarty i Hahn Rowe). Oznak artystycznej demencji brak.

24. 13 The Aliens – Astronomy For Dogs (yoko: 18, slejw: poza trzydziestką)
Był już piękny tytuł, teraz, przyznacie, bardzo ładna okładka. A muzyka? Tu też wszystko w porządku. No i przepiękny, ascetyczny ukryty utwór.

23. 14 Klaxons - Myths Of The Near Future (yoko: 28, slejw: 20)
Przyszli, namieszali i bardzo dobrze. Tegoroczny album Klaxons to jeden z najbardziej obiecujących debiutów (nie bez podstawy otrzymali Mercury Prize). Spójny, pędzący i naszpikowany świetnymi piosenkami (znane wszystkim Golden Skans i Atlantis To Interzone, ale też m.in. świetne Gravity's Rainbow czy cover Grace - It's Not Over Yet).

22. 16 CocoRosie - The Adventures of Ghosthorse and Stillborn (yoko: 24, slejw: 22)
Nie jest to drugie Noah's Ark, ale "nieźle nas urządziłyście... siostry!" nie ciśnie się na usta. CocoRosie utrzymują wysoki poziom a Japan na koncercie to sama radość.

21. (ex aequo) 17 Piano Magic - Part Monster (yoko: 26, slejw: 19)
Występ na OFF Festiwalu znakomity, a płyta? Dobra. Tylko czy aż - zdecydujcie sami. Nie ma tu rewelacji na miarę Love And Music czy Speed The Road, Rush The Lights, ale z głośników leje się angielskość a piękna nie brakuje (Cities And Factories, utwór tytułowy... posłuchajcie sami).
Już jutro miejsca: 20 - 11, a na sam koniec pierwsza dziesiątka + EPki i inne wydawnictwa, które nie znalazły się w zestawieniu głównym, obejmującym tylko studyjne płyty długogrające. Zapraszamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz