poniedziałek, lutego 07, 2011

Wideo dnia #175


Kilka dni temu dotarła do mnie w końcu w formie fizycznej (choć wiotka książeczkowa koperta z fizycznością wiele wspólnego nie ma) EPka roku 2010 wg Louder Than Bombs. Jakież (no jakież!) było moje zdziwienie, ileż (no ileż!) było radości, bo oto zorientowałem się, że przede mną spotkanie z nowym, przegapionym utworem Class Actress! Ponad dwieście sekund wcierania w uszy jednego z najlepszych afrodyzjaków 2010!

Finisz Journal Of Ardency - Terminally Chill (cover Neon Indian) - zniewala jedwabistym echem wokalu, grubym garbnikiem motywu przewodniego i szczypiącą kwasowością rześkiego klawisza, a winna jest po raz kolejny Elizabeth Harper. Zbliżają się nieszczęsne Walentynki, ale patrząc na róż-serduszek spokojnie mówię: Cupid, draw back your bow i znając Class Actress równie spokojnie parafrazuję Kunderę. Seks jest gdzie indziej



Brak komentarzy: