
Świętując wejście Japonii do 1/8 finału mundialu (mecz z Danią = Stałe fragmenty gry - podręcznik dla Europejczyków i mimo wszystko niespodzianka - mieliśmy dziś puszczać The Raveonettes) gramy jpop. Miała być Megu, ale o Megu swego czasu mówiliśmy (mówiliśmy? byłem pewien, ale archiwum puste. Może twitter?), a o mniej znanej immi nie. A warto, bo Nakazawa Mayu prezentuje ciekawy jpop odsłodzony chłodno-elektroniczną dyskotekową ciągotą. W tym roku ukazała się jej nowa płyta zatytułowana Spiral, a w maju promujący ją singiel - Sign of Love.
+ What you waiting for? Dziś kolejne typy - nowy album Blonde Redhead (!) - Penny Sparkle (14.09) i nowe No Age (Everything in Between, dwa tygodnie później).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz