Z post-Primaverowym opóźnieniem sięgamy po nową piosenkę Sary Assbring obracającej się do tej pory w stylistyce niespiesznego, wyciszonego popu. Nasze dwa tygodnie obsuwy są jednak niczym w porównaniu do ponad tysiąca dni bez znaku muzycznego życia ze strony El Perro del Mar. Fani Szwedki (której nawet "Pale Blue Eyes" nie straszne) oczekali się na jej nowe wyroby (4 lata od długograja, 3 z kawałkiem od EP-ki), a dodatkowo szukać ich muszą na zupełnie innej półce.
Kiedy ostatnio odtwarzacz wylosował mi “Dog” z 2005 roku utknąłem z tym numerem na całe popołudnie ponownie uznając partię - coraz mniej znaczącej w dzisiejszym muzycznym krajobrazie - gitary akustycznej za niesłychanie prostą, acz niezwykle ujmującą. Podobnych wrażeń nie dostarcza singiel zapowiadający płytę Pale Fire. Zrobione przez norweski foto-duet Boe Marion wideo przechodzi od stylistyki niemieckiego ekspresjonizmu do klimatów bliższych eksperymentalnej części twórczości Lukasa Moodyssona (“Kontener”!) podbijając androginiczność wystylizowanej Assbring podprogowym, podpalonym napisem “I was a boy”. Jeśli zaś chodzi o muzykę jesteśmy tu - o dziwo - o wiele bliżej sąsiedzkich atmosfer The Knife/Fever Ray niż dotychczasowych obszarów tak niewinnych i kameralnych. Nie wierzcie więc tytułowi ("Innocence is Sense”) i czekajcie razem z nami na rozwój wydarzeń. Może być ciekawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz