sobota, marca 22, 2008

fuckin' easter





no i być może faktycznie jedyne dobre rzeczy dotyczące wielkanocy to wolne i gold bunny firmy Lindt.

w świecie muzyki natomiast, takie np. wyznanie naszego pupila Bradforda Jamesa Coxa (Deerhunter / Atlas Sound):

"That Raveonettes song "Expelled from Love" is my current obsession. How did I miss finding out about these guys for so long. They rule. Song is on an endless loop in my bedroom right now."

no dokładnie. prawdopodobnie w pon. krótkie recenzje koncertu Nouvelle Vague, Neon Neon i Hercules & Love Affair.

mgd - recenzja Eryki, specjalnie dla Ciebie, też wkrótce ;) dziękujemy za komentarz.

życzymy wam odcięcia się od świątecznego rozwolnienia. a w wolnej chwili możecie zajrzeć na świetny blog Coxa z dużą ilością muzyki. trzymajcie się.

Brak komentarzy: